Koniecznie przeczytaj !

Na początek.

Będzie to miejsce dla mamy szukającej. Dla mamy, która chce sobie ułatwić życie. Dla mamy szukającej inspiracji i motywacji, a niekiedy pomy...

piątek, 7 lipca 2017

Wyprawka dla noworodka - co potrzebne, co sie przyda, a co zbedne.

W zasadzie każda mama ma swoje potrzeby i swój styl, który ma wpływ na to co kupi, ale bardzo duża część rzeczy z wyprawki dla dziecka u każdej mamy się pokrywa!

Poniżej spróbuję to sklasyfikować, choć to bardzo trudne, gdyż jest to bardzo indywidualna sprawa. Będę się sugerować swoją wyprawką, która już w życiu robiłam 2 razy i mam nadzieję, że jeszcze zrobię. Jeżeli macie jakieś pomysły, piszcie w komentarzach!

Lista będzie aktualizowana!

Co niezbędne:

-  meble: łóżeczko, jakaś komoda na ciuszki

- ciuszki na początek, a po czasie wedle uznania. W moim przypadku zdawały egzamin świetnie wszelkiego rodzaju bodziaki, rampersy oraz pajace. Szybko się je zakłada i łatwo zdejmuje, a dziecku wygodnie się leży.

- art. higieniczne:  płyn do kąpieli (używam Musteli, bo jest wydajna i maluch ładnie po kąpieli pachnie), olejek lub oliwka (olejek jest praktyczniejszy), ręcznik, pieluchy i chusteczki. Krem na pupkę ( w szpitalu polecają lanolinę w czystej postaci, czyli Alantan).

- pościel: tylko prześcieradło i kocyk ew. otulaczyk bambusowy (wygląda jak tetra we wzorki). Poduszki (te zwykłe miękkie) są dziecku zbędne oraz są dla dziecka potencjalnym zagrożeniem uduszenia się. Jeżeli dziecko ma katar to można użyć "poduszki klinu", ale dobrze jest ją umocować pod prześcieradłem.

- karuzelka - nie ważne czy sama, czy z projektorem, czy innym bajerem.  Muzyczka i "fruwające cosie" uspokajają i usypiają wręcz bardzo dobrze.

- mata edukacyjna. Dziecko może z niego korzystać od samego początku.



co się przyda,ale nie jest konieczne:

- przewijak na łóżeczko, ale z czasem (jak dziecko zacznie się przekręcać lub raczkować) będzie bardzo niewygodny. Ja zamieniłam go na ... moje łóżko.

- kosz na pieluchy. Faktycznie się przydaje. Recenzja mojego już niebawem.

- poduszka "na ładną główkę". Dziecięce główki są bardzo miękkie i ulegają w pierwszych miesiącach deformacji.

- laktator. Jeżeli dziecko z przyczyn medycznych zostaje w szpitalu, a ty wracasz do domu i mimo wszystko chcesz pozostać przy karmieniu piersią (wierz, że jest to możliwe!)- koniecznie elektryczny.  Jeżeli wychodzisz z domu sporadycznie i chcesz odciągnąć mleko, to wystarczy ręczny laktator.

- myjka.

- poduszka do karmienia lub poduszka ciążowa - obie świetnie ta samą funkcję spełniają, z małym plusik ku poduszce ciążowej, która dobrze podtrzymuje odcinek lędźwiowy przy karmieniu, bo owijamy się nią.

Co nie zdaje egzaminu: 

- z ubranek: kaftaniki ( często się podwijają na plecach dziecka i rolują, co może wywoływać dyskomfort).

-  aspirator do nosa Campol Babies, jak dziecko dostała prawdziwego kataru przy zapaleniu oskrzeli wymieniłam ten aspirator na aspirator elektryczny oraz (na wszelki wypadek) na taki z podłączeniem do odkurzacza.

- szczotka do włosów. Serio przydaje się w momencie, gdy dziecko ma już spore włoski, albo jak ma ciemieniuchę.  Nie każdy noworodek ma gąszcz włosów. ;)



Mam nadzieję, że lista jest przydatna. Jeżeli macie pomysły, to piszcie w komentarzach.

poniedziałek, 4 lipca 2016

Ból kręgosłupa w ciąży ( szczególnie lezącej!) -- Poduszka dla kobiet w ciązy --

Leżę już miesiąc, a od tygodnia znowu w szpitalu. Leżę, bo ciąża jest zagrożona. Leżę w szpitalu, a jeszcze do połowy sierpnia daleko. Dopiero teraz czuje jak bardzo bolą mnie już od tego leżenia  plecy - odcinek lędźwiowy. A w dodatku już i biodro zaczęło boleć. W domu do snu miałam małego jaska między nogami i tak z nim sobie spałam. Niestety na szpitalnym łóżku z czasów PRL nie zdaje jasiek egzaminu. Biodro prawe już tak boli, że nie mogę spać... Na "obchodzie" któregoś dnia poprosiłam o coś przeciwbólowego- dostałam dwa paracetamole. Pomogły, ale nie mogę ich brać codziennie ze względu na dobro dziecka i jego zdrowie. Synek jest dla mnie wszystkim i jego zdrowie mam na uwadze. Zapytałam lekarza czy mogę smarować jakąś maścią - wykluczone, bo przechodzi do krwiobiegu i przez łożysko do dziecka (!).
"To co może mi pomóc?". Usłyszałam w odpowiedzi,ze powinnam zaopatrzyć siebie w poduszkę ciążową.    Taką w literkę "C".
Słyszałam o takiej poduszce już przy pieszym dziecku (8 lat temu), ale nie wierzyłam, że to daje wymierna pomoc i ulgę. Bardziej widziało mi się to jako fanaberia ciążowa dla zamożnych mamusiek, bo nie oszukujmy się, ale tania to ona nie jest!  Poza tym w poprzedniej ciąży aż tak plecy i biodra nie bolały.

Niestety ból zwyrodnieniowy (tak mam zwyrodnienie biodra i odcinków kręgosłupa) był na tyle silny w prawym biodrze, że wyłam  mężowi w słuchawkę, by kupił mi poduszkę ciążową. "Tylko znajdź sobie taką na necie, bo ja się nie znam. A ja ją kupię"- usłyszałam.  OK! Przeszperałam internet. Znalazłam wiele poduszek i kształtów. Od I do C, a nawet w kształcie cyfry 7. Wszystkie firmy swój produkt zachwalają - każda pliszka swój ogonek chwali, to zrozumiałe i naturalne. Ja potrzebowałam naprawdę sprawdzonego sposobu i sprawdzonej poduszki. Już kilka nocy miałam wręcz bezsennych, bo ból budził mnie co kilka nocy. Postawiłam na firmę Motherhood  i poduszkę Kojec Classic   w kolorze niebieskim.  Dlaczego Motherhood? Z przekonania o firmie - zajmuje się głównie takimi poduszkami i produkuje je od samego początku jej powstania, więc zaufałam, że zna się na tym.

Mąż przywiózł mi tą poduszkę z samego rana. Wydawała się wielka, nieporęczna i ciężka, ale sen na niej był bardzo błogi. Od 4 tygodni nie spałam tak dobrze!
Do tego stopnia mi się na niej wygodnie spało, że ciężko było mnie obudzić na KTG, które miałam 4 x dziennie oraz na posiłki. Ból pleców przeszedł jak za pomocą czarodziejskiej różdżki!
Naprawdę nie wierzyłam, ze ta poduszki mi pomoże!

Teraz bez wahania polecam ją każdej przyszłej mamie!


Poniżej moja poduszka:

Poduszka dla kobiet w ciąży "Kojec" firmy Motherhoodźródło:modrykonik.sk


Poduszki używałam w różnej konfiguracji.

Do spania podtrzymywała mi plecy, choć też miło było się do niej tulić.

Do karmienia pełniła identyczna funkcję jak poduszki do karmienia, z tym, że owijałam się nią, więc podpierała mi przy karmieniu plecy. Świetnie służyła za oparcie i dobrze, bo nie mam w domu wygodnego krzesła czy fotelu.

Jako zapora. Kładłam ją na krawędzi łóżka jak spałam z synem, a uwierzcie, że byłam wykończona i podsypiałam sobie. W trosce o jego bezpieczeństwo ( by nie spadł z łóżka mimo iż jeszcze się sam nie przekręcał) kładąc poduchę jako zaporę. Maluch nie miał okazji spaść z łóżka. Zapora służyła do 6 miesiąca życia.

Poniżej przedstawiam możliwości poduszki - zastosowałam chyba wszystkie możliwości):

http://www.dreamland-sklep.pl/produkt/2,poduszka-ciazowa-typ-quot-c-quot
źródło: http://www.dreamland-sklep.pl/produkt/2,poduszka-ciazowa-typ-quot-c-quot

AKTUALIZACJA lipiec 2017

Powiem Wam jeszcze jedno. Ta poduszka jest też idealna dla osób, które cierpią na zwyrodnienie kręgosłupa lub bioder!
Ja nadal na niej śpię, mimo iż minął rok od porodu.




niedziela, 1 maja 2016

Na początek.

Będzie to miejsce dla mamy szukającej. Dla mamy, która chce sobie ułatwić życie. Dla mamy szukającej inspiracji i motywacji, a niekiedy pomysłów czy dobrej rady.

Blog w trakcie rozbudowy.

Przepraszam za niedogodności. Pierwsze teksty pojawią się już niebawem.